Za nami półmetek rozgrywek Plus Ligi! Szybki rzut oka na tabelę! Już teraz możemy stwierdzić, że dalsza część rozgrywek zapowiada się emocjonująco! Na górze tabeli robi się naprawdę gęsto! Przypomnijmy, że tylko czterem pierwszym ekipom będzie przysługiwało prawo walki o medale! Kto to będzie? Ciężko powiedzieć.
Fot.058sport.pl
Wydaję się, że w tym gronie nie powinno zabraknąć największych, czyli Zaksy Kędzierzyn-Koźle, Skry Bełchatów oraz Asseco Resovii Rzeszów. Do tego dochodzą obie rewelacje tego sezonu, czyli zespoły z Jastrzębia oraz Olsztyna. Ostatniego słowa nie powiedziała również drużyna Mateusza Miki, która co prawda „gra w kratkę”, ale nadal ma aspiracje medalowe.
Fot.058sport.pl
Podobnie sprawa wygląda z nieobliczalnym w tym sezonie Cuprum Lubin. Zespół prowadzony przez rumuńskiego trenera- Gheorghe Cretu- zajmuje wysokie 6 miejsce i z pewnością jeszcze sporo „namiesza” w ligowej tabeli. Ciekawie wygląda również zespół Cerradu Czarnych Radom, który w swoich szeregach ma świeżo upieczonych Mistrzów Europy juniorów, Tomasza Fornala i Jakuba Ziobrowskiego.
Fot.058sport.pl
Stawkę zamyka drużyna Azs Częstochowa, która rywalizację o ligowy byt stoczy najprawdopodobniej z Łuczniczką Bydgoszcz oraz Espadonem Szczecin- beniaminkiem PlusLigi. Zespół, który zajmie ostatnie miejsce w klasyfikacji końcowej zagra baraż o miejsce w PlusLidze sezonu 2017/18. Przeciwnikiem będzie drużyna z I-Ligi, która po zakończeniu bieżącego sezonu zajmie miejsce 1-4 i spełni wymogi licencyjne.